do pracy pod wiatr
Czwartek, 15 maja 2014
· Komentarze(0)
Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
Ona Jest Pedalem - Elektryczne Gitary
Pogoda dalej nie rozpieszcza, delikatnie kropi, za to wieje jak diabli..., już po kilkuset metrach wiem, że będzie ciężko, cały czas wmordęwind, na dokładkę co jakiś czas pojawiają się silne podmuchy. Pokonanie górki pomiędzy Kochłowicami a Wirkiem sprawia dzisiaj problem, nawet zjazd jest nijaki, rower nie ma najmniejszej ochoty na toczenie się, trzeba go zmuszać do tego.
Gdy w końcu dojeżdżam do bramy firmy mam dość..., czuję zmęczenie, czuję tą poranną walkę.
Okolice Moszny - z archimum - fotosketcher © amiga
Pogoda dalej nie rozpieszcza, delikatnie kropi, za to wieje jak diabli..., już po kilkuset metrach wiem, że będzie ciężko, cały czas wmordęwind, na dokładkę co jakiś czas pojawiają się silne podmuchy. Pokonanie górki pomiędzy Kochłowicami a Wirkiem sprawia dzisiaj problem, nawet zjazd jest nijaki, rower nie ma najmniejszej ochoty na toczenie się, trzeba go zmuszać do tego.
Gdy w końcu dojeżdżam do bramy firmy mam dość..., czuję zmęczenie, czuję tą poranną walkę.
Okolice Moszny - z archimum - fotosketcher © amiga