Przez Helenkę do Katowic
Środa, 23 kwietnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 68km, Do/Z Pracy, Solo, Spotkania Bikestats-owe, W jedną stronę
Poparzeni Kawą Trzy, Byłaś dla mnie wszystkim
Mokro..., nieprzyjemnie..., a trasę mam dzisiaj nieco dłuższą, muszę zahaczyć o Helenkę..., tyle, że przy takich warunkach wolę pojechać szosami przez centrum Zabrza, wbicie się w teren nie wchodzi w rachubę, nie mam ochoty dzisiaj na wożenie dodatkowo kilku kg błota więcej... Za to czerwone światła skutecznie uprzykrzają dojazd... Tuż przed Helenką zauważam, że wyburzyli domek przy drodze..., ciekawe kiedy..., bo zdążyła już wyrosnąć trawa w jego miejscu... ostatnie zdjęcia tego miejsca mam z jesienie 2013.
Minęło kilka godzin, pora wracać..., jest już dość późno, jednak ponownie wjazd w teren raczej nie wchodzi w rachubę Droga raczej standardowa.., do centrum Zabrza i później w kierunku Pawłowa gdzie odbijam na Bielszowice i Wirek.
W końcu dopadam drzwi domu..., pierwsze o czym marzę to... kola... na szczęście w promieniu 50m mam 2 nocne sklepy ;)
W Zabrzu na Wiosennej © amiga
Mokro..., nieprzyjemnie..., a trasę mam dzisiaj nieco dłuższą, muszę zahaczyć o Helenkę..., tyle, że przy takich warunkach wolę pojechać szosami przez centrum Zabrza, wbicie się w teren nie wchodzi w rachubę, nie mam ochoty dzisiaj na wożenie dodatkowo kilku kg błota więcej... Za to czerwone światła skutecznie uprzykrzają dojazd... Tuż przed Helenką zauważam, że wyburzyli domek przy drodze..., ciekawe kiedy..., bo zdążyła już wyrosnąć trawa w jego miejscu... ostatnie zdjęcia tego miejsca mam z jesienie 2013.
Minęło kilka godzin, pora wracać..., jest już dość późno, jednak ponownie wjazd w teren raczej nie wchodzi w rachubę Droga raczej standardowa.., do centrum Zabrza i później w kierunku Pawłowa gdzie odbijam na Bielszowice i Wirek.
W końcu dopadam drzwi domu..., pierwsze o czym marzę to... kola... na szczęście w promieniu 50m mam 2 nocne sklepy ;)
W Zabrzu na Wiosennej © amiga