6:50 a ja już na rowerze..., dzisiejszy plan dość prosty..., dojechać do pracy zahaczając po drodze od Lidla. Dzisiaj zabawki rowerowe. W zasadzie interesuje mnie tylko jedna pozycja... reszta już niekoniecznie... Chodzi o kask. Niestety zużywa się przynajmniej jeden rocznie i to niezależnie od tego ile za niego zapłacę... więc wolę wydać 50zł i wyp...yć go po roku niż 200zł i mieć dokładnie ten sam problem. A bez kasku jakoś nie mam odwagi jeździć, tym bardziej, że na drogach jest bardzo różnie... czasami ruch jest płynny, a czasami mam wrażenie, że sami wariaci siedzą za kółkami a prawko zostało kupione... Ale mniejsza z tym...
Nie wiem czemu ubzdurałem sobie, że Lidla otwierają o 8:00 wszędzie..., zakup planuję w Bielszowicach bo przejeżdżam w odległości 20m od sklepu. Tyle, że nie przewidziałem jednego drobiazgu..., jeżeli wyjadę o 6:50 to pod sklepem będę max o 7:30 czyli przed otwarciem...
W Katowicach dość spoty ruch ja na tak wczesną godzinę, na szczęście na Śląskiej jest już zdecydowanie luźniej, podobnie jest na Panewnickiej, dziwnie dobrze mi się jedzie..., wieje wiatr, ale prawie na bank mam go w plecy..., więc wieje albo od wschodu, albo z południowego-wschodu. Ciężko mi to ocenić...
Droga do Kochłowic przeleciała dość szybko, teraz podjazd w kierunku Wirka, tam na ul 1-go Maja znowu jakieś wariactwo na drogach... spoglądam na zegarek..., jest 7:20 hmmm... trochę za wcześnie na wzmożony ruch. I już wiem, że będę sporo przed otwarciem sklepu w Bieszowicach... Kilka min później melduję się Lidlem..., otwierają go za 27 minut... stać nie będę bo się wyziębię... jadę dalej, p drodze mam jeszcze kolejną miejscówkę na 3-go Maja w Zabrzu, tyle że dojeżdżając też widzę, że jestem przed czasem.... trudno... chyba odpuszczę zakupy w tej chwili..., zahaczę o to miejsce gdy będę wracał.
Zbliżając się do Gliwic uświadamiam sobie, że mam jeszcze jeden sklep..., modyfikując nieco trasę mogę dojechać do marketu przy Wielickiej. Wstępne szacunki pokazują, że będę tam 10 min przed 8:00. Więc po drodze jeszcze mała przerwa na ul Korczoka pod Kościołem, mała sesja... chociaż to miejsce lepiej się prezentuje w nocy lub gdy wszystko się zazieleni.
Czas się tym razem wlecze niesamowicie..., spokojnie podjeżdżam do Lidla jest 7:53 i... jest otwarty..., jak to tak przed czasem..., spoglądam na godziny otwarcia i placówka jest otwarta od 7:00. Hmm...
Wchodzę do środka... tylko kilku ludzi kręci się koło rowerowych zabawek. Ilość kasków na stanowisku nie powala..., ale jest to co mnie interesuje i mój rozmiar. Szkoda, że to nie model z zeszłego roku - był zdecydowanie lepszej jakości, ale ten też trochę pojeździ...
O 8:06 jestem już przed sklepem z przepakowanym plecakiem..., Opakowanie wylądowało w śmietniku. Mam ok 3 km do pracy... niedaleko.., kilka min później dopadam wrót firmy. :) W zasadzie dopiero teraz sprawdzam co kupiłem... chyba jest nieźle... jedyne zastrzeżenia pewnie będę miał do pasków, ale to dopiero za kilka tyg... W sumie za 49zł to całkiem niezły zakup.
Komentarze (19)
Tymoteuszka Bo w sumie w Lidlu można dostać całkiem przyzwoity sprzęt czy ubranie w niezłej cenie... Chociaż są przypadku że się nadziałem
Mój to odpowiednik Cratoni Zethos @ 2012. Aktualnego na żywo jeszcze nie widziałem, więc się nie wypowiem, jak z wykonaniem. Aczkolwiek na swój nie mam co marudzić i kolejny także pewnie będzie z oferty rowerowej, jeśli będzie potrzebny.
Devilek To chyba nie ten model który masz..., te są inne... przypominają wersję sprzed 2 lat. Z tego co pamiętam to na jesień były po chyba 59 zł. A wiosną 2013 te które ty masz były jeżeli się nie mylę po 79zł. Jeżeli w tym roku się pojawią w lidlu to na bank kupię kolejny. Bo są zdecydowanie lepiej zaprojektowane i wykonane. Co nie oznacza, że ten który kupiłem jest zły :) Gizmo201 Co do reklamacji to nie wiem czy przyjmą kask który ma pouszkadzane gąbki i pozrywane paski... Co innego wada fabryczna a co innego zużycie... Równie dobrze mógłbyś oddać łańcuch gdy się wyciągnie, bo gwarancja na łańcuchy też jest 2 letnia... Tylko co z tego :) Noibasta W ciągu roku mają 2-3 terminy z rzeczami rowerowymi, w tym jakoś wyjątkowo wcześnie wystartowali i faktycznie wygląda mi to na czyszczenie magazynów.
amiga 3-latka na ten kask jest więc Lidl ci gwarancję uzna, nawet wysilać się nie trzeba albo dostaje kask nowy albo zwrot pieniędzy. Cały proces reklamacji trwa 15-25min góra, najdłuższej w tym trwa przyjście kierownika sklepu do ciebie
Ciekawi mnie, czy w tym sezonie dali także odpowiedniki kasków marki Cratoni. Mój obecny, to ten sam, jaki w Skiteam sprzedawany był za 230 zł z innym napisem, a w sklepach Lidl był za 59.
Giovani Z zakupami jest niestety różnie w lidlu. Czasami są faktycznie fajne rzeczy a czasami buble. Inna sprawa że już kilka razy widziałem pospolite ruszenie ludzi w chwili otwarcia... Dynio Po prostu zużywają się... pierwsze lecą gąbki w środku, często coś się dzieje z paskami..., czasami pękają plastikowe mocowania. Po prostu zużywa się, tak jak buty... rocznie leci mi przynajmniej jedna para SPD-ków. Po 15000km ma prawo... Gizmo201 Szacun ;). w końcu zobaczę cię w hełmie... Zakuty... rycerz na swym rumaku ;P
Limit Stojaków w tej chwili nie ma..., ale... To pierwsza oferta... mniej więcej za miesiąc powinna być druga oferta rowerowa i prawdę mówiąc liczę na nią... Ta wygląda trochę jak... posprzątajmy magazyny po zeszłym roku ;P