Upiór w operze...
Wtorek, 3 grudnia 2013
· Komentarze(3)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Janusz Radek i Justyna Steczkowska - Upiór w operze
Powrót po ciemku, ale człowieka nosi..., zastanawiam się co zrobić z tak pięknie rozpoczętym powrotem, tym bardziej, że temperatura wyraźnie wyższa niż wczoraj o podobnej porze i dzisiejszym poranku.
Kombinuję, kombinuję i wykombinowałem, specjalnie nie mam ochoty na na zbaczanie z kursu.., z trasy i robienia dodatkowych kilometrów. Za to przejeżdżam i tak w pobliżu kilku ciekawych miejsc. A że mrok zapada szybko, to pora wykorzystać to do zdjęć nocnych. Za 2-3 miesiące nie będzie mi się chciało czekać aż zapadnie zmrok... Teraz mam to na obrót koła...
Droga powrotna głównie po szosach z wyjątkiem drobnego epizodu na Wirku. Zatrzymuję się dopiero Na Zadolu w parku. To o tym miejscu myślałem, to tutaj coś pstryknę, może coś z tego wyjdzie?
A to z czego kadrowałem...
A tutaj oryginał
Powrót po ciemku, ale człowieka nosi..., zastanawiam się co zrobić z tak pięknie rozpoczętym powrotem, tym bardziej, że temperatura wyraźnie wyższa niż wczoraj o podobnej porze i dzisiejszym poranku.
Kombinuję, kombinuję i wykombinowałem, specjalnie nie mam ochoty na na zbaczanie z kursu.., z trasy i robienia dodatkowych kilometrów. Za to przejeżdżam i tak w pobliżu kilku ciekawych miejsc. A że mrok zapada szybko, to pora wykorzystać to do zdjęć nocnych. Za 2-3 miesiące nie będzie mi się chciało czekać aż zapadnie zmrok... Teraz mam to na obrót koła...
Droga powrotna głównie po szosach z wyjątkiem drobnego epizodu na Wirku. Zatrzymuję się dopiero Na Zadolu w parku. To o tym miejscu myślałem, to tutaj coś pstryknę, może coś z tego wyjdzie?
Zabawy ze zdjęciami nocnymi© amiga
A to z czego kadrowałem...
Duch na Zadolu© amiga
A tutaj oryginał
Oryginał zdjęcia z parku Zadole© amiga