po pracy... dookoła...

Wtorek, 12 listopada 2013 · Komentarze(0)
Perfect - Raz po Raz


Jest po 16:00, zbieram się, chcę wyjechać nieco wcześniej..., muszę..., dzisiaj jeszcze krótka wizyta w Miechowicach... dłubanina przy kompie. A przy okazji chcę zahaczyć o rowerowy na Chorzowskiej 44b w Gliwicach. Mają kilka drobiazgów które bym chciał :) jakieś klucze, klocki do hamulcy itp...
Podjeżdżam w to miejsce i... widzę, że to biurowiec, kto umieszcza sklep rowerowy w takim miejscu? Chyba ich powaliło, nie mam ochoty na szukanie ich w budynku, mam to gdzieś... Każę sobie przysłać to pocztą :)
Ruszam dalej jest już ciemno, tzn źle nie ma bo w końcu są latarnie uliczne, wystaczy tylko stroboskop z przodu i z tyłu. Trochę na czuja jadę na Miechowice, później analizując ślad widzę, że mogłem skrócić o kilka km... przynajmniej będzie to dobrze wyglądało w statystykach... ;P
Na miejscu jakieś 90 min i mogę jechać dalej, wybieram trasę po centrach miast, więc na dzień dobry Bytom tam mała przerwa przy dworcu, przypomniało mi się, że dawno już nic nie jadłem... Do domu mam ok 25km - ok godzina jazdy, trochę energii przyda się.
Dalej kieruję się wzdłuż torowiska tramwajowego przez Świętochłowice do Katowic tam w okolicach ul. Wiśniowej skręcam by przejechać przez Załęską hałdę i tyłami dotrzeć do domu :)

W sumie fajny kawałek wyszedł...

Fotosketcher - żubrzyk © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iaiwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]