po okolicy

Sobota, 12 października 2013 · Komentarze(2)
Elektryczne Gitary - Nie pij Piotrek


Miała być przerwa od rowera na wykurowanie się. Nie wyszło, nie dość że piękna pogoda, to jeszcze zadzwonił qmpel... Cóż bylo robić... 30 minut później siedzę na rowerze i jade na spotkanie do Piotrowic...
Okazuje się, że to jego.. początek sezonu roweroweo, pierwszy wyjazd...,
Jedzimy maksimum po terenie... wbijamy się w las... poczatkowo myślę o małym spokojnym kółeczku na Wesołą, jednak idzie nadspodziewanie dobrze... więc delikatnie wydłużam wycieczkę o drugie tyle co początkowo zakłądałem. Jedziemy na Lędziny, tam zawracamy i bokiem odbijamy na Mysłowice, zatrzymujemy się na kilkadziesiąt minut przy kopalni Wesoła na piwo... Szok... lany żubr za 2.90 na dokładkę jest rewelacyny, żadne Gronie i inne Lechy, po prostu pół litra dobrego piwa. Jeszcze kawałek i przez zalew Wesoła odbijamy na Giszowiec, przy stawie Janina mały postój, trzeba coś zjeść..., wypić ;P i wrócić do domu. W sumie jak na pierwszy raz i spontan bylo nieźle...

Grzybki w lesie ;) © amiga

Komentarze (2)

Marusia Oj tak tak :)

amiga 07:53 czwartek, 24 października 2013

Rower i piwo to najlepsza kuracja :]

marusia 05:03 wtorek, 15 października 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa umies

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]