do domku...
Poniedziałek, 16 września 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
ANDRZEJ KOCZEWSKI - Jesienne wino
Do domu szosami, zupełnie mi się nie chce..., zmęczenie cały czas daje się we znaki, na dokładkę prognozy nieciekawe, tylko czekać aż spadnie śnieg...
Może przesadziłem, ale gdzie są te wrześniowe temperatury z zeszłego roku? Wtedy było pięknie. Ten rok to długa zima i później ciągłe deszcze z małą 6 tygodniową przerwą na niezbyt ciepłe lato. Na jutro zapowiedziane są ulewy... ech..
Do domu szosami, zupełnie mi się nie chce..., zmęczenie cały czas daje się we znaki, na dokładkę prognozy nieciekawe, tylko czekać aż spadnie śnieg...
Może przesadziłem, ale gdzie są te wrześniowe temperatury z zeszłego roku? Wtedy było pięknie. Ten rok to długa zima i później ciągłe deszcze z małą 6 tygodniową przerwą na niezbyt ciepłe lato. Na jutro zapowiedziane są ulewy... ech..
Fotosketcher - w Koszecinie© amiga