dopracowo... przedurlopowo
Środa, 8 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Lady Pank - Fabryka Małp
(wieki tego nie słyszałem)
Kolejny piękny poranek, jest chłodno, to dobrze, sprawdzam prognozy, może być dzisiaj ciekawie, przez cały dzień mogą pojawiać się burze :)
Jadę standardową drogą i zastanawiam się czy woda już zeszła przed Halembą, mam nadzieję, że tak, średnio mam ochotę na pływanie po raz drugi w Jamnie :).
Dojeżdżam na miejsce i na szczęście pozostała tylko niewielka kałuża
Miejsce w którym stoi Manfred było wczoraj pod wodą, aż do hałdy wszystko było zalane, więc dzisiaj jest rewelacyjnie.
Dalsza trasa też przebiegała bez przezkód, może jedynie denerwował silny wiatr zachodni, który zaczął mi towarzyszyć w Rudzie Śląskiej i nie odpuścił już do końca.
(wieki tego nie słyszałem)
Kolejny piękny poranek, jest chłodno, to dobrze, sprawdzam prognozy, może być dzisiaj ciekawie, przez cały dzień mogą pojawiać się burze :)
Jadę standardową drogą i zastanawiam się czy woda już zeszła przed Halembą, mam nadzieję, że tak, średnio mam ochotę na pływanie po raz drugi w Jamnie :).
Dojeżdżam na miejsce i na szczęście pozostała tylko niewielka kałuża
Wczorajsze miejsce spływu rowerowego© amiga
Miejsce w którym stoi Manfred było wczoraj pod wodą, aż do hałdy wszystko było zalane, więc dzisiaj jest rewelacyjnie.
Dalsza trasa też przebiegała bez przezkód, może jedynie denerwował silny wiatr zachodni, który zaczął mi towarzyszyć w Rudzie Śląskiej i nie odpuścił już do końca.