Akurat do pracy
Wtorek, 29 maja 2012
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Kolejny wyjazd do pracy, rano poważny dylemat, co odpalić na drogę, wahałem się pomiędzy Alestorm, Cochise, Riversice i paroma innymi kapelami, coś mnie ogarnęła lekka nostalgia i odpaliłem Akurat - Fantasmagorie. Dawno tego nie słuchałem, płyta świetna, nastrojowa, dobrze się tego słuchało. Zamiast koncertu ostatni utwór z tej płyty, fotka zastępcza, w drodze się nie zatrzymałem na focenie – nie wiem, brak chęci, ciekawego motywu, jakoś tak, a może po prostu się zasłuchałem ;)
KTM Story
Zapomniałem dopisać z rana, w końcu jest jakaś informacja z serwisu, co prawda jeszcze nie to czego oczekiwałem, ale lepsza taka niż żadna.
KTM poprosił o wysłanie ramy do Austrii, wczoraj niby serwis to zrobił rozbierając mojego Zygfryda na części (poszło kurierem na koszt KTM-a). Tylko czemu czekali z decyzją 2 tygodnie?
Mam nadzieję, że do piątku będzie jakiś feedback co dalej.
Jeszcze tyle, tras przede mną w tym roku, a na Dziaduniu jakoś nie mam odwagi pakować się w góry.
Akurat - Czy to już
KTM Story
Zapomniałem dopisać z rana, w końcu jest jakaś informacja z serwisu, co prawda jeszcze nie to czego oczekiwałem, ale lepsza taka niż żadna.
KTM poprosił o wysłanie ramy do Austrii, wczoraj niby serwis to zrobił rozbierając mojego Zygfryda na części (poszło kurierem na koszt KTM-a). Tylko czemu czekali z decyzją 2 tygodnie?
Mam nadzieję, że do piątku będzie jakiś feedback co dalej.
Jeszcze tyle, tras przede mną w tym roku, a na Dziaduniu jakoś nie mam odwagi pakować się w góry.
Przewoźny zestaw audio© amiga
Akurat - Czy to już