KTM story

Środa, 16 maja 2012 · Komentarze(6)
Powrót ponownie standardowy, pogoda średnia, na szczęście tym razem bez przygód, kretynów za kierownica, dziadków skręcających znienacka.
W pracy w końcu udało mi się wyłączyć na kilka godzin i nie myśleć o problemach, które mnie trapią od jakiegoś czasu. Niestety po powrocie wszystko wróciło, ech... , kiedy to się skończy.

Wracając do tytułu wpisu, to dzisiaj zadzwonił do mnie serwis z Warszawy, okazało, się, że nie chcą już roweru, wystarczą tylko zdjęcia uszkodzenia. Coś niezdecydowani byli. Więc goście w stolicy zrobili ładne fotki i posłali to dalej. Teraz KTM ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, pozostało mi czekać i mieć nadzieję na pozytywne załatwienie problemu.
Zdziwiła mnie jeszcze jedna sprawa, z rozmowy z serwisantem wynikało, że producenci lubią się czepiać w przypadku gdy zmieniany jest osprzęt w rowerze. W niektórych przypadkach wymiana kierownicy, mostka, czy przerzutek może skutkować utratą gwarancji. Chory jest ten świat, nie dość, że rowery kosztują jakąś koszmarną kasę, to producenci patrzą tylko żeby nabić sobie kabzę.
Przy okazji dowiedziałem się też, że wykorzystuję chyba rower w sposób niestandardowy. Standardem są podobno wycieczki max 1000km na rok. Q..a, chyba komuś się coś po...o.

Czerwony jak hydrant © amiga


I dzisiejsza piosenka, którą odsłuchałem dzisiaj przynajmniej kilkanaście razy, do tej pory jeszcze gdzieś mi tam wybrzmiewa.

Komentarze (6)

Iwa jakaś nowa moda ?

amiga 09:59 czwartek, 17 maja 2012

U mnie teraz wszystkie hydranty malują na niebiesko :D

Iwa 09:55 czwartek, 17 maja 2012

limit Fajnie by było. W moim rowerze po roku wymienłem 1/3 osprzętu
djk71 niestety taki jest ten świat
coco75 To nie była odpowiedź KTM-a tylko czcze gadanie serwisanta.

amiga 06:47 czwartek, 17 maja 2012

omg to mi wymienili a miałem to samo bez żadnego ale omg kocham MERIDĘ

coco75 20:58 środa, 16 maja 2012

Niestety ktoś na nas żeruje, a my pozwalamy na to...

djk71 20:14 środa, 16 maja 2012

1000km? A gdzie to napisali? Rower na 1000km musiałby kosztować z 50zł, żeby się po niego schylić. Za 2-3k to ma jeździć przez 5 lat min.

limit 17:23 środa, 16 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wodum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]