Wyjazd dość późno 7:10. Na dokładkę rano kropił deszcz, nie wyglądało to źle, chociaż prognozy były takie sobie, niby lać miało dopiero wieczorem. Jechało się tak sobie, cały czas w deszczy i pod wiatr, solidnie lunęło w okolicach Helemby i tak już zostało do końca dzisiejszego przejazdu. Kurtka przeciwdeszczowa niewiele dała przy takiej pogodzie, wszystko przemoczone, wszędzie piasek. Zastanawiam się czy do Katowic nie wrócić jednak pociągiem. To się jednak okaże popołudniu.
Kadencja: 56
Komentarze (8)
djk71 nie potwierdzam i nie zaprzeczam coco75 dobra wiadomość. Mam nadzjeję, że nowa rama będzie na dniach.
t0mas82 Fajna suszarka. Mi pozostają chłodne na tą chwilę kaloryfery :(. Z drugiej strony tylko w pierwszej chwili będzie nieprzyjemnie. Póżniej nie powinno mi to różnicy robić :) Kosma100 Rozumiem, że jutro jedziesz rowerem ?
Wychodzi na to, że 2:1 w porannej dopracowej rozgrywce rower vs inny środek transportu :) Ja mam suszarkę w pracy 19'''' serwer Siemens R300 z dużym load-em, przez 8h ciuchy i buty znów będą suche i gotowe aby je zmoczyć w drodze powrotnej :)