Powrót ...

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Powrót z pracy w ciężkich warunkach. Gorąco jak diabli pociłem się niemiłosiernie. Pojechałem ponownie przez Kończyce. Zależało mi trochę na czasie, a zawsze to 2km mniej. Muszę jeszcze dzisiaj załatwić kilka spraw - też pojadę rowerem - tak będzie najszybciej. :)
Swoją drogą to chyba czuję te 6km jazdy na stojąco ;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zawsz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]