Zagoniłem rower do roboty ...

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · Komentarze(3)
Dzisiaj pierwszy wyjazd do pracy w tym tygodniu. Wczoraj była też taka opcja ale prognozy pogody skutecznie mnie zniechęciły do jakiejkolwiek jazdy. Trasa prawie standardowa, jedyna korekta była w Panewnikach, dalej trwa wycinka drzew i niestety jazda tamtędy jest ryzykowna. Dalej jeszcze 2 wymuszone postoje związane z zamkniętym przejazdem w Makoszowach i w Sośnicy, ... ale dotarłem do pracy i to w niezłym czasie, chyba po raz pierwszy zszedłem poniżej 1:20h. Zobaczymy jaki będzie powrót :)

Komentarze (3)

Taki dystans do roboty budzi szacunek. To ja myślałem,że mam daleko z Sosnowca do Katowic Piotrowic. Moje 25km przy Twoich 33km w jedną stronę wygląda bardzo skromnie. Ale ważne że udało się zagonić rower do roboty :) Pozdrawiam

t0mas82 20:10 wtorek, 9 sierpnia 2011

djk71 No oczywiście. Może uda się jeszcze w tym roku. I tak widzę postęp, pierwszy wyjazd 1:40h dzisiaj 1:19. Jeszcze ze 3000km i będzie 1:10h :)

amiga 07:38 wtorek, 9 sierpnia 2011

Następny cel: 1:10?

djk71 07:27 wtorek, 9 sierpnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]