Wtorek rano
Wtorek, 31 maja 2016
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam około 7:15.... 200m od domu... czuję, że rower pływa... w przednim kole nie mam powietrza... :(...
10 minut później ruszam dalej... tyle, że straciłem sporo czasu... cóż, dzisiaj będą tylko szosy.... prawie...
Na szczęście wiatr mi sprzyja, jest bardzo delikatny w plecy :)
Gnam kolejnymi ulicami, o dziwo nawet nie mia wielkich korków...

"Tunel" w Piotrowicach © amiga
w Kochłowicach pojawia się kilka kałuż, w nocy chyba padało...

Pod prąd na DDRce - raczej norma © amiga

Jak zwykle woda tu jest © amiga
Za to na Wirku niespodzianka, w kilku miejscach został zerwany asfalt... na mijance.. jakiś zdolny kombinuje jak przejechać, po 2 minutach nie wytrzymuję, objeżdżam go z prawej strony i jadę, bo miejsca jest sporo...

Poprawiają fragmenty asfaltu © amiga
W Zabrzu nieco zmieniam kierunek, jadę przez rondo będące zjazdem z DTŚki, nie lubię tego miejsca, ale jest szybsze :) a dzisiaj tego mi potrzeba... przynajmniej z rana...

Rondo ze zjazdem z DTŚki w Zabrzu © amiga

Remont trwa w najlepsze © amiga
Krótka kontrola remontu w Gliwicach i chwilę później jestem w pracy... udało się przejechać trasę z całkiem przyzwoitym czasem jak na mnie... ale jeszcze trochę czasu minie, zanim dobiję do rekordu - do 58 minut... jest co robić
10 minut później ruszam dalej... tyle, że straciłem sporo czasu... cóż, dzisiaj będą tylko szosy.... prawie...
Na szczęście wiatr mi sprzyja, jest bardzo delikatny w plecy :)
Gnam kolejnymi ulicami, o dziwo nawet nie mia wielkich korków...

"Tunel" w Piotrowicach © amiga
w Kochłowicach pojawia się kilka kałuż, w nocy chyba padało...

Pod prąd na DDRce - raczej norma © amiga

Jak zwykle woda tu jest © amiga
Za to na Wirku niespodzianka, w kilku miejscach został zerwany asfalt... na mijance.. jakiś zdolny kombinuje jak przejechać, po 2 minutach nie wytrzymuję, objeżdżam go z prawej strony i jadę, bo miejsca jest sporo...

Poprawiają fragmenty asfaltu © amiga
W Zabrzu nieco zmieniam kierunek, jadę przez rondo będące zjazdem z DTŚki, nie lubię tego miejsca, ale jest szybsze :) a dzisiaj tego mi potrzeba... przynajmniej z rana...

Rondo ze zjazdem z DTŚki w Zabrzu © amiga

Remont trwa w najlepsze © amiga
Krótka kontrola remontu w Gliwicach i chwilę później jestem w pracy... udało się przejechać trasę z całkiem przyzwoitym czasem jak na mnie... ale jeszcze trochę czasu minie, zanim dobiję do rekordu - do 58 minut... jest co robić