Piątek wieczorem z Karoliną w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego

Piątek, 27 maja 2016 · Komentarze(0)
Drugi dzień mojego pobytu w Tomaszowie, ja mam dzień wolny, ale Karolina nie... musi swoje odsiedzieć, za to po pracy... wsiadamy na rowery, jeszcze tylko spojrzenie na prognozy... znowu burze zapowiedziane? 

Cóż... o wyjeździe gdzieś dalej nie ma mowy... początkowo miała być wycieczka do Małeczy, ale czasu mało, a jazda w strugach deszczu i pomiędzy błyskawicami nie należy do przyjemności... postanawiamy zrobić małe kółko w okolicy Tomaszowa... zajechać do Spały... 

Ruszamy, początkowo chyba najbardziej niebezpieczną rowerówką jaką znam... co chwile skrzyżowanie przy którym widoczność jest ograniczona, w większości przypadków nie na przejazdów rowerowych, ddrka jest wąska, pokryta nierówną kostką... masakra... ale to jak wszędzie, w statystykach wygląda rewelacyjnie... 

Odbijamy na Nowy Glinnik, Dąbrowę, Glinnik.. zaliczamy po drodze kilka górek :) do Spały jedziemy nieco okrężnie, ale też główny szlak jest taki sobie...  wariant który zaproponowała Karolina jest zdecydowanie ciekawszy. 

Są i górki
Są i górki © amiga

Drogi spokojniejsze, samochodów niewiele... i ten tunel - zielony tunel :)

Zielony tunel
Zielony tunel © amiga

W Spale runda honorowa, i zatrzymujemy się przy karczmie, pora na kawę... wybór niewielki, bo jest kawa i kawa z mlekiem + ew. cukier... ale jest niesamowicie aromatyczna, po prostu jest dobra... spędzamy tam dobre pół godziny... 
Nowy deptak w Spale
Nowy deptak w Spale © amiga
Nad stawami
Nad stawami © amiga
Pozostałości po mostku drewnianym
Pozostałości po mostku drewnianym © amiga

Gdy ruszamy na Ciebłowice, zaczyna kropić, później pada, w końcu leje... zatrzymujemy się pod jakimś drzewem, spoglądamy na niebo... to pojedyncza chmura... nie grzmi... powinno  za chwilę przestać, w razie czego przeciwdeszczówki są w pogotowiu... mija może 5 minut... deszcze powoli ustępuje... wsiadamy na rowery i jedziemy dalej..
Pada deszcz
Pada deszcz © amiga

na drogach widać, że tu i ówdzie padało, zrobiło się chłodniej ale przyjemniej... zawracamy do bezpiecznego miejsca... by się schronić, bo nie wiadomo czy jeszcze coś nie spadnie... dystans może nie jest jakiś wielki, ale nie mieliśmy ochoty na dalsze moknięcie... 

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tdrec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]