po terenie i przez Mikołów
Poniedziałek, 6 października 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 68km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
MIĘKKIE MASZYNY - Karolina Cichea
Wychodzę dość wcześnie... jest coś koło 16:30... Wskakuję na rower i gnam, dzisiaj plan teren i to tyle ile się da... pomijam jednak hałdę na Sośnicy, po ostatnich deszczach nie spodziewam się tam zbyt idealnych warunków do jazdy. W drodze jeszcze zahaczam o cmentarz hutniczy, ruszam jednak po kilku minutach... mam max 90 minut do zachodu słońca...
Przez lasek Makoszowski, docieram do Makoszow, tam znowu w teren... i gnam na Halembę, w Starej Kuźni... szubka decyzja... jadę na Starganiec, może uda mi się zobaczyć i uwiecznić zachód słońca nad jeziorem... pech chce, że brakło mi ok 15 minut by dojechać na miejsce... Foce ostatnie promienie słońca jakieś 3 może 4 km wcześniej już na przedpolach Mikołowa. Jest pięknie... Całość trwa zaledwie kilka minut... Gdy docieram nad Starganiec jest już ciemnawo, mijam jezioro i jadę dalej kierując się na dom...
Szkoda, że słońca wieczorem jest już tak niewiele... Pocieszać się można że już za 2 miesiące dzień będzie się wydłużał.
Cmentarz hutniczy w Gliwicach © amiga
Na cmentarzu © amiga
Zachód słońca pod Mikołowem © amiga
Zachód słońca pod Mikołowem © amiga
Wychodzę dość wcześnie... jest coś koło 16:30... Wskakuję na rower i gnam, dzisiaj plan teren i to tyle ile się da... pomijam jednak hałdę na Sośnicy, po ostatnich deszczach nie spodziewam się tam zbyt idealnych warunków do jazdy. W drodze jeszcze zahaczam o cmentarz hutniczy, ruszam jednak po kilku minutach... mam max 90 minut do zachodu słońca...
Przez lasek Makoszowski, docieram do Makoszow, tam znowu w teren... i gnam na Halembę, w Starej Kuźni... szubka decyzja... jadę na Starganiec, może uda mi się zobaczyć i uwiecznić zachód słońca nad jeziorem... pech chce, że brakło mi ok 15 minut by dojechać na miejsce... Foce ostatnie promienie słońca jakieś 3 może 4 km wcześniej już na przedpolach Mikołowa. Jest pięknie... Całość trwa zaledwie kilka minut... Gdy docieram nad Starganiec jest już ciemnawo, mijam jezioro i jadę dalej kierując się na dom...
Szkoda, że słońca wieczorem jest już tak niewiele... Pocieszać się można że już za 2 miesiące dzień będzie się wydłużał.
Cmentarz hutniczy w Gliwicach © amiga
Na cmentarzu © amiga
Zachód słońca pod Mikołowem © amiga
Zachód słońca pod Mikołowem © amiga