Znowu przez lasy Makoszowskie

Czwartek, 2 października 2014 · Komentarze(0)
Hey i Agnieszka Chylińska - Angelene

Kolejny wyjazd z pracy z planem - jadę po lesie... wkrótce będzie to utrudnione, zmrok zapada coraz wcześniej. Droga identyczna z tą wczorajszą, łudzę się, że może natknę się na mgiełki... jednak znowu nic z tego, jest.... za ciepło... 
Ech... rano narzekam, że jest za zimno, wieczorem, że za ciepło, ciężko mi dogodzić, czuję się trochę jak smerf Maruda... zawsze jest mi źle ;). Za to w samym lesie bardzo przyjemnie, na otwartym terenie czuć dość silny wiatr, a tutaj jest cicho. Nie ma ludzi w lesie... tzn są ale jest ich na tyle mało, że w zasadzie jest to pomijalne. W zasadzie jedynie przy stawach jest trochę wędkarzy.
Po zmroku docieram do domu... :) Tempo takie sobie, ale też w lesie nie jest zupełnie idealnie, nie dla tak wąskich oponek :). Zastanawiam się co zrobić zimą, chyba przeniosę się na górala ;P
Gadu, gadu
Gadu, gadu © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bilip

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]