Do serwisu
Czwartek, 24 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Shiva in exile: Ethnic - Odysseia
Poranek nie różni się specjalnie od wczorajszego wieczora...leje..., zrobiło się wyraźnie chłodniej, może to i lepiej? Wyjeżdżam ok 7:20, jeszcze rano łudziłem się, że podjadę na myjnię nieco wymyć rower zanim odwiozę go do serwisu...Tyle, że jest to bezcelowe. Może chociaż deszcz spłucze ten "syf" który wczoraj nazbierałem z dróg wracając do domu? Wyjątkowo źle się jedzie..., męczy mnie ta pogoda... i jazda po rozlewiskach i rzekach. Gdyby jeszcze nie te zwisające gałęzie przy dojeździe w Kochłowicach, gdy leje to pod ciężarem wody opadają bardzo nisko... Może kiedyś je przytną?
Docieram do firmy, wszystko przemoczone, przeciwdeszczówka nie dała rady, mało tego brezent na plecaku częściowo przepuścił wodę... bluza na dzisiaj jest delikatnie wilgotna... ech... Ciekawe jak dostarczę rower do serwisu jak będzie tak lało?
Czy to też pyli? © amiga
Poranek nie różni się specjalnie od wczorajszego wieczora...leje..., zrobiło się wyraźnie chłodniej, może to i lepiej? Wyjeżdżam ok 7:20, jeszcze rano łudziłem się, że podjadę na myjnię nieco wymyć rower zanim odwiozę go do serwisu...Tyle, że jest to bezcelowe. Może chociaż deszcz spłucze ten "syf" który wczoraj nazbierałem z dróg wracając do domu? Wyjątkowo źle się jedzie..., męczy mnie ta pogoda... i jazda po rozlewiskach i rzekach. Gdyby jeszcze nie te zwisające gałęzie przy dojeździe w Kochłowicach, gdy leje to pod ciężarem wody opadają bardzo nisko... Może kiedyś je przytną?
Docieram do firmy, wszystko przemoczone, przeciwdeszczówka nie dała rady, mało tego brezent na plecaku częściowo przepuścił wodę... bluza na dzisiaj jest delikatnie wilgotna... ech... Ciekawe jak dostarczę rower do serwisu jak będzie tak lało?
Czy to też pyli? © amiga