przez lasy
Wtorek, 22 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Visions Of Atlantis - Passing Dead End
Kolejny dzień upału, czuję przemęczenie, pewni za kilka dni ustąpi, piję wodę jak smok... litrami.. Z rana myślałem, że dam radę zahaczyć o Chudów, ale teraz wiem, że to mija się trochę z celem, tylko się zmęczę. Wracam identyczną trasą jak ta wczorajsza, po lasach.... i po raz kolejny zatrzymuję się w tym samym sklepie, kupuję kolę i opróżniam ją na hałdzie... :) kilkaset metrów dalej.
Do domu dojeżdżam 30 minut później. Dzisiaj już nie chce mi się tak spać, mogę się zająć innymi sprawami... i przygotować do jutra...
W ciągu dnia umówiłem się na czwartek w serwisie, w końcu wymienię szprychy... :)
Kwiaty na hałdzie w Rudzie Śląskiej © amiga
Kolejny dzień upału, czuję przemęczenie, pewni za kilka dni ustąpi, piję wodę jak smok... litrami.. Z rana myślałem, że dam radę zahaczyć o Chudów, ale teraz wiem, że to mija się trochę z celem, tylko się zmęczę. Wracam identyczną trasą jak ta wczorajsza, po lasach.... i po raz kolejny zatrzymuję się w tym samym sklepie, kupuję kolę i opróżniam ją na hałdzie... :) kilkaset metrów dalej.
Do domu dojeżdżam 30 minut później. Dzisiaj już nie chce mi się tak spać, mogę się zająć innymi sprawami... i przygotować do jutra...
W ciągu dnia umówiłem się na czwartek w serwisie, w końcu wymienię szprychy... :)
Kwiaty na hałdzie w Rudzie Śląskiej © amiga